Jan Matejko - historia malowana pędzlem
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 20, czerwiec 2014 12:54
17 czerwca 2014 roku odbyło się przedstawienie klasy I b i III e o największym polskim malarzu historycznym – Janie Matejko.
Na scenie pojawiły się dekoracje przedstawiające Kraków, gdyż tam urodził się i zmarł Jan Matejko. Tata wielkiego malarza, Franciszek Matejko, był Czechem, muzykiem z wykształcenia. Mama, Joanna, mieszkała w Krakowie. Matejkowie mieli 11 dzieci. Przekazali swoim dzieciom miłość do Polski, do polskich dziejów. Początkowo tata chciał, by Janek został księdzem lub muzykiem. Starszy brat Franciszek przekonał jednak ojca, by zapisać 13 – letniego Janka do krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Matejko okazał się bardzo zdolnym i pracowitym uczniem. Zdobył sławę w całej Europie. Jego obrazy znajdują się w największych muzeach.
Jan Matejko był wielkim patriotą, kochał swoją Ojczyznę. W czasach, gdy tworzył, Polska nie była niepodległym państwem. Ukazując dawną wielkość Rzeczypospolitej i chwałę jej oręża, Matejko pragnął wskrzesić wiarę w odrodzenie niepodległej ojczyzny.
Na wstępie przedstawienia usłyszeliśmy etiudę Chopina, największego polskiego kompozytora, zagraną nietypowo, bo na flecie poprzecznym. Można było zobaczyć tańczące na Rynku Krakowskim krakowianki w pięknych kolorowych strojach. Wystąpił tata Janka Matejki, jego brat i sam mały 13 – letni Janek podczas decydującej rozmowy o wyborze szkoły. O talencie Mistrza rozmawiali Stańczyk i królowa Jadwiga (postacie z jego obrazów). Mogliśmy zobaczyć, wielkiego artystę przy pracach wykończeniowych portretu Stańczyka. Największym aplauzem publiczności cieszyła się bitwa pod Grunwaldem odegrana na żywo przez chłopców z obydwu klas. Miłym akcentem była piosenka finałowa „Chodź, pomaluj mój świat”. Rozdane zostały narody i dyplomy za najpiękniejsze prace uczniów, którzy wzięli udział w konkursie plastycznym „Kopiujemy obrazy mistrza Matejki”. Być może uczestnicy konkursu odkryli w sobie drzemiący talent i będą go rozwijać, tak jak wielki mistrz Matejko.